Dziś nie będzie wspomnień
Pisząc te wspomnienia , miałem odczucie, że czegoś mi tuatj brakuje.Wydobyłem z depozytu muzealnego swoją korespondencję obozową - listy, kartki przemycane i te, które przeszły oficjalną drogę z napisem OCENZUROWANO. Stwierdziłem, że wiele istotnych rzeczy pominąłem, ufajac wyłącznie swej pamięci. Stanąłem więc przed problemem, jak uzupełnić tekst, aby był jak nabardziej wiarygodny, a jednocześnie, by nie spowodować zamieszania, zakłóceń w odbiorze.
Znalazłem chyba najbardziej rozsądne wyjście. Postanowiłem wplatać między tekst wspomnieniowy treści autentycznych listów pisanych do mnie i przeze mnie. To będzie jakby odzielna część, ale korygująca i uzupełniająca to , co do tej pory napisałem w oparciu o zawodną jednak pamięć. To pozwoli czytającym głębiej przeżyć tamten czas minionej już epoki , której jednak wymazać z pamięci nie sposób.
Pisząc te wspomnienia , miałem odczucie, że czegoś mi tuatj brakuje.Wydobyłem z depozytu muzealnego swoją korespondencję obozową - listy, kartki przemycane i te, które przeszły oficjalną drogę z napisem OCENZUROWANO. Stwierdziłem, że wiele istotnych rzeczy pominąłem, ufajac wyłącznie swej pamięci. Stanąłem więc przed problemem, jak uzupełnić tekst, aby był jak nabardziej wiarygodny, a jednocześnie, by nie spowodować zamieszania, zakłóceń w odbiorze.
Znalazłem chyba najbardziej rozsądne wyjście. Postanowiłem wplatać między tekst wspomnieniowy treści autentycznych listów pisanych do mnie i przeze mnie. To będzie jakby odzielna część, ale korygująca i uzupełniająca to , co do tej pory napisałem w oparciu o zawodną jednak pamięć. To pozwoli czytającym głębiej przeżyć tamten czas minionej już epoki , której jednak wymazać z pamięci nie sposób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz