To
właściwie pierwszy mój wiersz. Powstawał długo w zamyśle podczas
słuchania utworu Ravela, ale nie mógł się skonkretyzować, bowiem
brakowało mi adresata, słuchacza. Wreszcie znalazłem ... cichą i
wdzięczną ...
Przed czytaniem należy włączyć podkład
BOLERO
/ Małej córeczce /
Otwórz oczy Kasiu.
Za lasem wietrzyk już
cichutkim tchnieniem flet obudził,
w uśpionych jodłach rozkołysał
muzykę wschodzącego słońca.
Już skrzypce i basetle
przez chrząszcze dostrojone...
i w górę, po zielonych tonach,
z echem melodii uciekają
ostatnie krople rannej rosy.
A wokół ciebie , miła
skrzatów roztańczonych rój
wybija rytmy korowodu
i kolorami gra muzyka,
i las rozbrzmiewa w tysiąc tonów.
Więc się zbudź – radosna!
W sercu – słyszysz? Jak wesoło?
Jak melodia się przewija?
Wstań! I w koło wejdź – przemiła!
…… rozpoczęło się BOLERO!
Czerwiec 1978
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz