A jednak udało się . Już myślałem, że to koniec tego bloga, a jednak Kierownictwo WP " zlitowało się" i ... mogę kontynuować.
Przede wszystkim przepraszam za dłuższe milczenie. Przeszkody nie ustały , ale teraz mam chwilę dla siebie i z przyjaciółmi chciałbym podzielić się wrażeniami z wypadu na Słowację.
Pole jednej z największych bitew II wojny światowej o Przełęcz Dukielską - pomnik po słowackiej stronie.
Próbowaliśmu z marszu zdobyć majestatyczny Zamek w Starej Lubowli
Niestety, Zamek w tym dniu był nie do zdobycia.Upatrzyliśmy sobie bazę wypadową u przesympatycznej rodziny w pięknym, zabytkowym miasteczku Lewocza.Stamtąd czyniliśmy wyprawy na południe Słowacji, podziwiając cudowne krajobrazy podgórskie i górskie, z Wysokimi Tatrami włącznie.Po drodze pławiliśmy sie w termalnych basenach w Vrbowie i Popradzie.
.
.
Zwiedziliśmy bardzostary i piękny Zamek Krasna Hora
Próbowałem przymierzyć się, ale muszę jeszcze trochę schudnąć
.
Tam w dole łany kwitnącego rzepaku. I pewnie pełno pszczół na nim.I zrobiliśmy sobie krótki wypad na Węgry, by stamtąd wejść do jednej z najpiekniejszych jaskiń na swiecie. Oto jaskinia Aggteleki
To tylko niewielka część tego, co podziwialiśmy. Było jeszcze zwiedzanie samej Lewoczy i przepięknego, malowniczego Bardejowa. Ale to innym razem podzielę się wrażeniami, gdy tylko otrzymam zdjęcia.
wtorek, 04 maja 2010 15:32
Przede wszystkim przepraszam za dłuższe milczenie. Przeszkody nie ustały , ale teraz mam chwilę dla siebie i z przyjaciółmi chciałbym podzielić się wrażeniami z wypadu na Słowację.
Pole jednej z największych bitew II wojny światowej o Przełęcz Dukielską - pomnik po słowackiej stronie.
Próbowaliśmu z marszu zdobyć majestatyczny Zamek w Starej Lubowli
Niestety, Zamek w tym dniu był nie do zdobycia.Upatrzyliśmy sobie bazę wypadową u przesympatycznej rodziny w pięknym, zabytkowym miasteczku Lewocza.Stamtąd czyniliśmy wyprawy na południe Słowacji, podziwiając cudowne krajobrazy podgórskie i górskie, z Wysokimi Tatrami włącznie.Po drodze pławiliśmy sie w termalnych basenach w Vrbowie i Popradzie.
.
.
Zwiedziliśmy bardzostary i piękny Zamek Krasna Hora
Próbowałem przymierzyć się, ale muszę jeszcze trochę schudnąć
.
Tam w dole łany kwitnącego rzepaku. I pewnie pełno pszczół na nim.I zrobiliśmy sobie krótki wypad na Węgry, by stamtąd wejść do jednej z najpiekniejszych jaskiń na swiecie. Oto jaskinia Aggteleki
To tylko niewielka część tego, co podziwialiśmy. Było jeszcze zwiedzanie samej Lewoczy i przepięknego, malowniczego Bardejowa. Ale to innym razem podzielę się wrażeniami, gdy tylko otrzymam zdjęcia.
wtorek, 04 maja 2010 15:32
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz