Rorate coeli ...
W tym okresie adwentowym przyrzekłem sobie, że nie opuszczę ani jednej Mszy św. roratniej. Rozpoczyna sie ona o szóstej rano i dla śpiochów wiąże sie to z wczesnym wstawaniem. Tylko pierwszy raz jest trudno, ale potem człowiek sam budzi sie bez problemu. Co prawda, czasem przychodzi pokusa, aby tym razem "odpuścić" sobie, ale "inna siła" ciągnie w strone kościoła, zwłaszcza, że niebawem rozlega się dźwięk sygnaturki.
Jest mrok w barokowej świątyni, rozjaśniony przez świece wiernych i "roratkę" przy ołtarzu. Już konfesjonał czynny i co jakiś czas rozlega sie delikatne pukanie i głos spowiednika : "Idź w pokoju." Tego poranka znowu kilkadziesiąt osób wiecej w pełni będzie uczestniczyć w Eucharystii.
Wraz z przybywaniem wiernych, rozjaśnia sie świątynia. Ministranci w białych albach i ojcowie koncelebransi wchodzą z zapalonymi lampionami, stają przed ołtarzem i bez akompaniamentu organów rozpoczynają po łacinie śpiew:"Rorate coeli de super..." , co w tych murach rozbrzmiewa w sposób szczególny, jak starodawny śpiew gregoriański. (Pamiętam jeszcze Msze św. odprawiane po łacinie i czasem tęskni mi się za tą formą liturgiczną).
Po odśpiewaniu pieśni roratniej następuje odsłonięcie cudownej Figury (średniowiecznej Piety) przy pieśni "Zawitaj Ranna Jutrzenko"śpiewanej przez wszystkich wiernych i rozpoczyna się Msza św. I tak przez cały Adwent - czas oczekiwania.
W tym okresie adwentowym przyrzekłem sobie, że nie opuszczę ani jednej Mszy św. roratniej. Rozpoczyna sie ona o szóstej rano i dla śpiochów wiąże sie to z wczesnym wstawaniem. Tylko pierwszy raz jest trudno, ale potem człowiek sam budzi sie bez problemu. Co prawda, czasem przychodzi pokusa, aby tym razem "odpuścić" sobie, ale "inna siła" ciągnie w strone kościoła, zwłaszcza, że niebawem rozlega się dźwięk sygnaturki.
Jest mrok w barokowej świątyni, rozjaśniony przez świece wiernych i "roratkę" przy ołtarzu. Już konfesjonał czynny i co jakiś czas rozlega sie delikatne pukanie i głos spowiednika : "Idź w pokoju." Tego poranka znowu kilkadziesiąt osób wiecej w pełni będzie uczestniczyć w Eucharystii.
Wraz z przybywaniem wiernych, rozjaśnia sie świątynia. Ministranci w białych albach i ojcowie koncelebransi wchodzą z zapalonymi lampionami, stają przed ołtarzem i bez akompaniamentu organów rozpoczynają po łacinie śpiew:"Rorate coeli de super..." , co w tych murach rozbrzmiewa w sposób szczególny, jak starodawny śpiew gregoriański. (Pamiętam jeszcze Msze św. odprawiane po łacinie i czasem tęskni mi się za tą formą liturgiczną).
Po odśpiewaniu pieśni roratniej następuje odsłonięcie cudownej Figury (średniowiecznej Piety) przy pieśni "Zawitaj Ranna Jutrzenko"śpiewanej przez wszystkich wiernych i rozpoczyna się Msza św. I tak przez cały Adwent - czas oczekiwania.
życia
OdpowiedzUsuńKategorie
wszystkie| historia| hobby| http://www.blogroku.pl/kategorie/wiec-spiewac-bede-wam-pochwale-zycia,gwkkm,blog.html| pszczelarstwo| wiara| wszystkie
Blog bierze udział w konkursie na BlogRoku2011 http://www.blogroku.pl/kategorie/wiec-spiewac-bede-wam-pochwale-zycia,gwkkm,blog.html
Roraty
środa, 12 grudnia 2007 18:46
Skocz do komentarzy
Rorate coeli ...
W tym okresie adwentowym przyrzekłem sobie, że nie opuszczę ani jednej Mszy św. roratniej. Rozpoczyna sie ona o szóstej rano i dla śpiochów wiąże sie to z wczesnym wstawaniem. Tylko pierwszy raz jest trudno, ale potem człowiek sam budzi sie bez problemu. Co prawda, czasem przychodzi pokusa, aby tym razem "odpuścić" sobie, ale "inna siła" ciągnie w strone kościoła, zwłaszcza, że niebawem rozlega się dźwięk sygnaturki.
Jest mrok w barokowej świątyni, rozjaśniony przez świece wiernych i "roratkę" przy ołtarzu. Już konfesjonał czynny i co jakiś czas rozlega sie delikatne pukanie i głos spowiednika : "Idź w pokoju." Tego poranka znowu kilkadziesiąt osób wiecej w pełni będzie uczestniczyć w Eucharystii.
Wraz z przybywaniem wiernych, rozjaśnia sie świątynia. Ministranci w białych albach i ojcowie koncelebransi wchodzą z zapalonymi lampionami, stają przed ołtarzem i bez akompaniamentu organów rozpoczynają po łacinie śpiew:"Rorate coeli de super..." , co w tych murach rozbrzmiewa w sposób szczególny, jak starodawny śpiew gregoriański. (Pamiętam jeszcze Msze św. odprawiane po łacinie i czasem tęskni mi się za tą formą liturgiczną).
Po odśpiewaniu pieśni roratniej następuje odsłonięcie cudownej Figury (średniowiecznej Piety) przy pieśni "Zawitaj Ranna Jutrzenko"śpiewanej przez wszystkich wiernych i rozpoczyna się Msza św. I tak przez cały Adwent - czas oczekiwania.
Podziel się
oceń
0
0
Komentarze do wpisu
Skocz do dodawania komentarzy
dodano: 25 grudnia 2014 16:51
You really make it seem so easy along with your presentation however I to find this matter to
be really one thing which I believe I would by no means
understand. It seems too complex and very extensive for me.
I am taking a look forward in your subsequent publish, I will try to get the cling of it!
autor Marty
blog: http://www.seo365.com.pl/blog/jak-wybrac-najlepsze-gadzety-swiateczne-dla-swojej-firmy/
dodano: 25 sierpnia 2014 6:30
Kapitalny blog!
autor Odyseusz
blog: http://www.sw123.cn/comment/html/?572.html
dodano: 23 lipca 2014 14:38
Kapitalna strona!
autor Kubus
blog: http://tinyurl.com/o8bzzbg
dodano: 13 grudnia 2007 15:19
Ja jeszcze nie byłam na żadnej maszy roratniej i pamiętam, że ostatni raz pomodliłam się na przystanku tramwajowym 27 sierpnia. Nie mogę się przemóc, żeby to zmienić... PS. Wiesz już coś więcej o tym pokrewieństwie??
autor hania
blog: www.dziecko-zimy.mylog.pl