Mój bloog to nie tylko własne przeżycia, ale też wspomnienia, przemyślenia dotyczące bieżących spraw. Pragnę, odkrywając przed innymi to, co mnie boli, interesuje, frapuje, zachęcić innych do wymiany poglądów, tudzież doświadczeń w prezentowanych tematach. Mam już bagaż doświadczeń życiowych, a jako świeżo emerytowany nauczyciel między pięćdziesiątką a sześćdziesiątką, czuję sie jeszcze potrzebny. Jestem już dziadkiem, choć na takiego nie wyglądam. Zajmuję się pszczelarzeniem, malowaniem, teatrem, pisaniem oraz działką. Parałem się też pracą samorządową, ale obecnie wyborcy zaproponowali mi czteroletni wypoczynek, dlatego też mam czas dla wszystkich, którym moje towarzystwo będzie miłe.

26 grudnia, 2017

Postanowiłem wrócić - 20 listopada 2007

Najwyższa pora ,aby przerwać to milczenie
Postanowiłem wrócić do pisania swojego blogu. Od czerwca sporadycznie wpadałem  z "wizytą"  do przyjaciół. Wiele w tym czasie wydarzyło sie u  nich i u mnie. Wielu z nas przeżywało swoje małe i większe kryzysy. Ja także. Teraz chcę wrócić do blogowej rodziny, bo RAZEM JEST RAŹNIEJ PRZEJŚĆ PRZEZ MEANDRY ŻYCIA. Będe starał sie coś nowego tu wprowadzić . Myśle , że Hania znowu mi pomoże.

Postanowiłem wrócić

wtorek, 20 listopada 2007 18:52

1 komentarz:

  1. Komentarze do wpisu
    Skocz do dodawania komentarzy

    dodano: 16 grudnia 2008 13:53

    9wB4Jm qvdtxopmsygf, [url=http://svwuyywrlxty.com/]svwuyywrlxty[/url], [link=http://wqvcmukyczlq.com/]wqvcmukyczlq[/link], http://lefmwfehxflz.com/

    autor DXmfYAWPDgliI

    blog: BEKLhdtTGlSwxhdJ
    dodano: 22 listopada 2007 17:15

    Dzięki, że jesteś. "Ranczo", czy "M jak Miłość" też nieraz odbiegają od realiów, ale przecież nie o to chodzi.BÓG, TWORZĄC ŚWIAT, wszystko ,do najmniejszego szczegółu - i w makro- i w mikrokosmosie - przemyślał ,zorganizował. To człowiek potem wszystko popsuł.Dobrze, że tak to sformułowałaś.Pozdrawiam

    autor Tomasz

    blog: przedspiew
    dodano: 21 listopada 2007 14:09

    No nareszcie. Zastanawiałam się czy jeszcze wrócisz. Brakowało mi (i myślę, że nie tylko mi)Twojego bloga. Niewiele jest blogów, na których można coś sensownego poczytać.
    Jeśli chodzi o książkę, to cóż... Pisze się wolno, ale to przecież nie są wyścigi. Sądze tez ze ta druga część owej opowieści jest mniej mistyczna, a bardziej, jak sam zauważyłeś, sensacyjna. Przeczytałam sporo książek i moja wyobraznia pracuje na pelnych obrotach. Czasami posiłkuję się internetem. Nie chcę pisać bzdur i dlatego zanim napiszę na temat o którym mam mgliste pojęcie, wolę to sprawdzić i wtedy ewentualnie naginam to do potrzeb mojej opowieści. Oczywiście nie oznacza to, że tu i ówdzie nie wyjdzie na jaw moja nieznajomość tematu, ale to przecież tylko fikcja literacka. I to w tym jest najfajniesze, że mogę napisać co tylko przydzie mi do głowy. Tworzenie jest super. Bóg, tworząc świat musiał mieć frajdę.
    Pozdrawiam cieplutko.

    autor sapana

    blog: sapana.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń