Mój bloog to nie tylko własne przeżycia, ale też wspomnienia, przemyślenia dotyczące bieżących spraw. Pragnę, odkrywając przed innymi to, co mnie boli, interesuje, frapuje, zachęcić innych do wymiany poglądów, tudzież doświadczeń w prezentowanych tematach. Mam już bagaż doświadczeń życiowych, a jako świeżo emerytowany nauczyciel między pięćdziesiątką a sześćdziesiątką, czuję sie jeszcze potrzebny. Jestem już dziadkiem, choć na takiego nie wyglądam. Zajmuję się pszczelarzeniem, malowaniem, teatrem, pisaniem oraz działką. Parałem się też pracą samorządową, ale obecnie wyborcy zaproponowali mi czteroletni wypoczynek, dlatego też mam czas dla wszystkich, którym moje towarzystwo będzie miłe.

27 grudnia, 2017

krakowskie spotkanie - 20 września 2012

Po latach
 
Najmilsze są spotkania
po latach,
 gdy pan  czas  swoją historię
 wypisał, wymalował, wyrzeźbił,
 na  twojej  i mojej twarzy,
śmiejąc się nam w oczy  z udanego żartu,
 choć my nie z tego powodu łzy w oczach  mamy ,
 przywołując wspomnienia  dawnych, minionych lat.
Rozmawiamy  o chwilach
 -  ulotnych córkach czasu i pamięci ,
 gdy ten wyznaczał pory spotkań,
a pamięć nakazywała  powroty
o określonej porze lat.
 To nic,
 że przeszłość z teraźniejszością
  spór wiodą  o przyszłość ,
 której koniec jest ten sam,
 bo być musi.
Nam starczy za szczęście ta chwila,
 co dziś nas złączyła na moment,
 byśmy nacieszyć  się mogli
 raz jeszcze  spojrzeniem i słowem, 
nim znowu czas nas rozdzieli
 - na dłużej,
na zawsze,
 a pamięć zapłacze
 nad przemijaniem.
/Kraków, 16 września 2012r./

krakowskie spotkanie

czwartek, 20 września 2012 0:06

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz