Po latach
Najmilsze są spotkania
po latach,
gdy pan czas swoją historię
wypisał, wymalował, wyrzeźbił,
na twojej i mojej twarzy,
śmiejąc się nam w oczy z udanego żartu,
choć my nie z tego powodu łzy w oczach mamy ,
przywołując wspomnienia dawnych, minionych lat.
Rozmawiamy o chwilach
- ulotnych córkach czasu i pamięci ,
gdy ten wyznaczał pory spotkań,
a pamięć nakazywała powroty
o określonej porze lat.
To nic,
że przeszłość z teraźniejszością
spór wiodą o przyszłość ,
której koniec jest ten sam,
bo być musi.
Nam starczy za szczęście ta chwila,
co dziś nas złączyła na moment,
byśmy nacieszyć się mogli
raz jeszcze spojrzeniem i słowem,
nim znowu czas nas rozdzieli
- na dłużej,
na zawsze,
a pamięć zapłacze
nad przemijaniem.
/Kraków, 16 września 2012r./
Najmilsze są spotkania
po latach,
gdy pan czas swoją historię
wypisał, wymalował, wyrzeźbił,
na twojej i mojej twarzy,
śmiejąc się nam w oczy z udanego żartu,
choć my nie z tego powodu łzy w oczach mamy ,
przywołując wspomnienia dawnych, minionych lat.
Rozmawiamy o chwilach
- ulotnych córkach czasu i pamięci ,
gdy ten wyznaczał pory spotkań,
a pamięć nakazywała powroty
o określonej porze lat.
To nic,
że przeszłość z teraźniejszością
spór wiodą o przyszłość ,
której koniec jest ten sam,
bo być musi.
Nam starczy za szczęście ta chwila,
co dziś nas złączyła na moment,
byśmy nacieszyć się mogli
raz jeszcze spojrzeniem i słowem,
nim znowu czas nas rozdzieli
- na dłużej,
na zawsze,
a pamięć zapłacze
nad przemijaniem.
/Kraków, 16 września 2012r./
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz