Mój bloog to nie tylko własne przeżycia, ale też wspomnienia, przemyślenia dotyczące bieżących spraw. Pragnę, odkrywając przed innymi to, co mnie boli, interesuje, frapuje, zachęcić innych do wymiany poglądów, tudzież doświadczeń w prezentowanych tematach. Mam już bagaż doświadczeń życiowych, a jako świeżo emerytowany nauczyciel między pięćdziesiątką a sześćdziesiątką, czuję sie jeszcze potrzebny. Jestem już dziadkiem, choć na takiego nie wyglądam. Zajmuję się pszczelarzeniem, malowaniem, teatrem, pisaniem oraz działką. Parałem się też pracą samorządową, ale obecnie wyborcy zaproponowali mi czteroletni wypoczynek, dlatego też mam czas dla wszystkich, którym moje towarzystwo będzie miłe.

26 grudnia, 2017

Draństwo!!! - 14 marca 2008

Ten wpis Nie pasuje do ogólnego nastroju, jaki powinien dominowac w moim blogu
A jednak muszę o tym napisać tutaj, choc powinien zmiescić się w kategorii: pszczelarstwo.
Dzwonił przedwczoraj do mnie posterunkowy z gminnego komisariatu Policji jako do eksperta od spraw pszczelarskich (jestem tylko prezesem Koła miejskiego, obejmującego też pszczelarzy z kilku gmin i napisałem kilka artykułów na temat pszczół i miodów).
 Dwonił więc z zapytaniem, czy to możliwe, aby o tej porze można było skraść z uli matki pszczele, bo taki przypadek został właśnie zgłoszony.
Z początku zaprzeczyłem, jako że miało to się wydarzyć w nocy, a z powodu nocnych przymrozków, pszczoły znajdują się w kłębie w wąskich uliczkach między ramkami (ok. 30000 pszczół), zatem znalezienie królowej (matki) w takim mrowiu skłębionych owadów wydaje sie niemożliwe.
Jednak okazało się, jak wynika na podstawie bardziej szczegółowej imformacji, że złodzieje ( musiało ich być co najmniej dwóch) mogli tego dokonać w nastęepujący sposób: podjechali nocą do pasieki, przywożąc własne ule z ramkami  i dosłownie strzęśli pszczoły z kradzionych rodzin do tych właśnie uli. Wkorzystali fakt, że w tej niskiej temperaturze pszczoły nie rozlatują się i mają małą skłonność do żądlenia, gdyż szybko zapadają w stan hibernacji i nieruchomieją. Rozrywając wyjęte ramki z kłębem i strzepując pszczoły do swoich uli, byli pewni, że wśród nich będzie takźe matka. To tłumaczy przypuszczenie, ze złodzieje znali sie na pszczołach, mieli doświadczenia w pszczelarzeniu i wiedzieli, co robią. Ale nie wolno ich nazywać pszczelarzami, bowiem pszczelarze nie kradną , nie oszukują. Dawniej bartnik (zajmujacy się pszczelarstwem)zwolniony był z przysięgi sądowej, bowiem wierzono mu na słowo. Dziś różnie z tym bywa. Draństwem jest działanie takie , jak opisane wyżej. I napawa to nas , pszczelarzy prawdziwym smutkiem i oburzeniem.
Tego samego dnia spotkałem małżeństwo pszczelarzy z mojego Koła. Poradziłem im ,aby sprawdzili swoje kilkusetpniowe pasieki. Opowiedziałem o tej nocnej kradzieży. Wczoraj przyszli do mnie przygnębieni z informacją , że im także skradziono 40 uli z pszczołami.
Jesteśmy bezradni wobec takich przejawów grandziarstwa, ale ono istnieje i rozszerza się w przerazającym tempie.


Draństwo!!!

piątek, 14 marca 2008 0:18

1 komentarz:

  1. Komentarze do wpisu
    Skocz do dodawania komentarzy

    dodano: 22 czerwca 2015 14:14

    Atrakcyjna strona!

    autor Bernarda

    blog: http://tinyurl.com/pjj8wwn
    dodano: 25 stycznia 2015 15:13

    Kapitalny blog!

    autor Osiebor

    blog: http://tinyurl.com/pdzlp3t
    dodano: 14 sierpnia 2014 17:09

    Kapitalna strona!

    autor Baldwin

    blog: http://tinyurl.com/pe4leuu
    dodano: 12 lutego 2012 9:01

    Tomku, witam Cię bardzo cieplutko w ten bardzo mroźny bo -25 st. niedzielny poranek.
    Wróciłam z porannej mszy niczym sopel lodu. W naszym kościele mimo ogrzewania jest 1 st.C. To duży kościół i jego podgrzanie nie jest możliwe.

    A wracając do Twojego dawnego wpisu, czy to była jednorazowa taka kradzież ?
    Serdecznie pozdrawiam

    autor sara-maria

    blog: sara-maria.bloog.pl
    dodano: 31 marca 2008 10:09

    Witam serdecznie Tomku, kurcze czego ludzie nie ukradna?, poprostu w głowie mi sie nie miesci taki incydent...to jakas plaga, szajka, trzeba sie miec na bacznosci.

    autor mala czarna

    blog: mala-czarna-neascaffee.bloog.pl

    OdpowiedzUsuń