Mój bloog to nie tylko własne przeżycia, ale też wspomnienia, przemyślenia dotyczące bieżących spraw. Pragnę, odkrywając przed innymi to, co mnie boli, interesuje, frapuje, zachęcić innych do wymiany poglądów, tudzież doświadczeń w prezentowanych tematach. Mam już bagaż doświadczeń życiowych, a jako świeżo emerytowany nauczyciel między pięćdziesiątką a sześćdziesiątką, czuję sie jeszcze potrzebny. Jestem już dziadkiem, choć na takiego nie wyglądam. Zajmuję się pszczelarzeniem, malowaniem, teatrem, pisaniem oraz działką. Parałem się też pracą samorządową, ale obecnie wyborcy zaproponowali mi czteroletni wypoczynek, dlatego też mam czas dla wszystkich, którym moje towarzystwo będzie miłe.

27 grudnia, 2017

I ciągle " tak szybko odchodzą" - 10 marca 2011

Krystynie R.

Cóż mogę powiedzieć,
gdy za woalem  twoich łez
tylko ...
zimnym milczeniem skute wargi
z zastygłym półuśmiechem...
czy cierpieniem może?

Tajemnica snu,
który snem już nie jest,
bo nie będzie przebudzenia,
jak zawsze dotąd;
nie będzie ciepłych słów
na dzień dobry...
Milczenie
wobec mnóstwa pytań,
niedokończonych zdań.

Tajemnica Miłości
przez duże "M"
"...że cię nie opuszczę
aż do śmierci."
- tu objawiona
i ... niedokończona,
TAM stanie się
warunkiem wstępu
do Krainy życia wiecznego...
Anioł ją przed nim poniesie
w orszaku innych Aniołów
niczym poduszkę z orderami
przed OBLICZE OJCA
pełnego radości.

Ostatni okres  w moim życiu to czas "ostanich pożegnań". Odeszli przyjaciele, znajomi, krewni. Co do niektórych  spodziewałem się, że odejdą, bo taka jest kolej rzeczy, zwłaszcza, gdy przyczyną jest sędziwy wiek lub ciężka choroba. Odeszli ównież  niektórzy zupełnie niespodziewanie. Zdawołoby się, że śmierć krąży wokół mnie, zmuszajac do rachunku sumienia. Uczestnicząc w każdym pogrzebie, modląc sie za tych , których żegnałem, snułem refleksje nad kruchością życia i ... szczególnie doceniam jego wartość. 


czwartek, 10 marca 2011 22:46

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz